Drogie Panie (i Panowie),
podsyłam prośbę dziennikarki z TVN24, Magdaleny Gwóźdź. Od siebie dodam, że znam tę osobę – to kompetentna i rzeczowa kobieta. Można nie pokazywać twarzy. Zachęcam 🙂
Dzień dobry, przygotowuję reportaż do programu „Czarno na Bialym” w TVN24 o zakończeniu rządowego programu refundacji in vitro. Poszukuję osób, którym w związku z kończącym się programem refundacji odmówiono leczenia. Jeżeli ktoś z Państwa zgodziłby się opowiedzieć mi swoją historię przed kamerą nawet nieupubliczniając swojego wizerunku, proszę o kontakt.
Jeżeli Państwo nie będą chcieli się wypowiedzieć przed kamerą, ale chcielibyście podzielić się swoją historią lub po prostu porozmawiać, proszę o kontakt 519 520 511 lub wiadomosc na m.gwozdz@tvn.pl
Trzeba robić takie programy, koniecznie! I bardzo dobrze, że zajmuje się tym osoba kompetentna, solidna i godna zaufania. Mam nadzieję, że zgłoszą się jacyś chętni.
Myślę że dużo par będzie miało wiele do powiedzenia za kilka miesięcy… Teraz wpłynęły jeszcze nowe środki…
nie załapałaś sie na ten program ?
Tak wpłynęły środki, lecz nie na nowe pary:-( nie ma już miejsc. My niestety nie zdążyliśmy, teraz szukamy środków w formie kredytu, bo innej opcji nie ma. Teraz szykujemy się do 3 iui, na polnej w poznaniu, chcemy spróbować ostatnie 3 próby, potem ivf, chcemy podejść i skorzystać chociaż z tanich leków, kto nie ryzykuje ten nie ma. My chcemy zaryzykować, ale ja się cholernie boję.
Apropos Iza, badalismy nasienie po 3 miesiącach po operacji żylaków powrózka nasiennego, jest poprawa z 1mln w mililitrze, wzrosło na 16,7mln, z morfologia 2% jest 10%, czyli idzie wszystko w dobrym kierunku 😉 rozmawiałam z ginka proponuję imsi ze względu na nasienie, ale mówi że by jeszcze spróbowała iui, także działamy 😉
A co u Ciebie kochana 😉
Ewciaku, odpowiedziałam Ci na Twój wpis w kolejnym poście, na pewno znajdziesz!
My wyjechaliśmy do FR żeby zarobić na in vitro.. a ty Iza jak dostałaś sie ?
Monia, dostałam się do programu, bo trzymałam rękę na pulsie jeszcze zanim program wszedł w życie i zapisałam się do kliniki niepłodności jeszcze przed rozpoczęciem programu. Nie sądziłam wtedy, ze będe w nim az do końca…
Monia, udało Wam się?
Hej Iza. Mówiłaś kiedyś o książce jakiejś autorki (też mówiłaś jakiej) mówiącej o potrzebie pogodzenia się z niepłodnością przypominającej żałobę. Możesz przypomnieć?
T.vik, ta książka to „Niepłodność” Bogny Pawelec
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/159852/nieplodnosc-pomoc-medyczna-i-psychologiczna
Tylko nie do końca pisałam o pogodzeniu się z niepłodnością.
Pisałam za autorką o pogodzeniu się ze stratą. Zacytuję, zdecyduj, czy tego szukasz:
„Utrata to stan niemal wpisany w problem niepłodności. Pierwsza pojawia się co miesiąc, kiedy na teście ciążowym nie pokazują się dwie kreski. Kolejna po nieudanych zabiegach sztucznego zapłodnienia, a jeszcze inna w sytuacji poronienia (…)”
Dalej jest o bólu po utracie i właśnie konieczności przezżcia go, tak, jak przezywa się żałobę.
Książka jest mądra. Warta przeczytania.
Dzięki za odpowiedź. Bardzo jestem ciekaw punktu widzenia autorki tej książki, od dawna mi ta książka chodzi po głowie, ale nie wiem czy mi się uda ją zdobyć. Może kiedyś…
Książka jest do dostępna, choćby na stronie autorki (pani autorko, liczę na drobny upominek za reklamę).
Lubię ją i wracam czasem do niej.