Kroitransfer in vitro od A do Z

Tak skutecznie wyłączyłam emocje, że nadal jadę na tym jałowym biegu. To dobry moment, żeby opisać transfer in vitro poradnikowo. Na łzy radości lub smutku przyjdzie jeszcze czas. Tymczasem na zachętę: tak wygląda Okruszek, który może jeszcze pływa w moim brzuchu. To 5-ciodniowa blastocysta klasy 4AA. Ale do rzeczy: od momentu …

Jutro transfer. Dziś tenisówki w kropki

Jutro. Wielki dzień. Wielki? Czy traktować go jak zwykły? Żeby później było łatwiej, gdyby była strata, to lepiej zwykła niż wielka. Mąż kupił mi dziś 3 serki pleśniowe. Zajadam. W nich nasza nadzieja. Że się uda. Więc jem je na zapas. Te trzy serki to wiara, że nie tknę ich …

Zaraz się zacznie

Testy owulacyjne zabrałam na urlop. Pierwszy test robiłam z takim przejęciem, że zanurzyłam w moczu pasek testu za głęboko. Wyszedł pozytywny. Co, już? Ale to za szybko… Siedzieliśmy w malutkiej miejscowości, wiele kilometrów do najbliższej apteki. Ale tak bardzo nie wierzyłam, że może być już pozytywny wynik, że wyjęłam ze …

Wracam do gry :)

Koniec gojenia się, jestem zdrowa i sprawna fizycznie tak jak wcześniej. Byłam u mojej lekarz, zaczynamy. Robimy tak – na razie spróbujemy na cyklu naturalnym. Kilka miesięcy brałam hormony, więc organizm może się zmobilizuje. Mam robić testy owulacyjne. Jeśli będzie owulacja – biorę luteinę, liczymy odpowiednią ilość dni i idziemy …