Ja tu tylko piszę wtedy, kiedy jest mi smutno, źle (po to powstał ten blog, żebym się mogła na nim wypłakać) . Ale poza tymi wpisami, jestem normalna, prowadzę normalne życie, robię różne ciekawe rzeczy. Całe mnóstwo ciekawych rzeczy!
Ostatnią z nich (a już na pewno nie pierwszą) jest gotowanie. Do kuchni wchodzę głównie po herbatę, ale czasem coś wypichcę.
Muszę się pochwalić weekendowym daniem. W sobotę nazbieraliśmy wiadro grzybów. I tak powstały opieńki z kapustą w cieście francuskim. Smakuje to to jeszcze lepiej niż wygląda 🙂
Właśnie to dzisiaj robię. Zobaczymy jak wyjdzie.
I jak wyszły opieńki? Do tej pory mi ślinka cieknie na to danie!