Ja rocznik 80, mąż 75.
2007 ciąża naturalna, poronienie 5tc.
2009 potwierdzona przegroda i niestety cin III. Po roku konizacja szyjki. Wszystko poszło super. Od tej pory cytologia wzorcowa.
2011 ciąża naturalna, poronienie 8 tc. W tym samym roku usunięcie przegrody. I dalsze działania naturalne.
Od 09.2014 klinika w Gdańsku.
Diagnostyka poronień – wszystko OK.
Kariotypy OK.
AMH = 1
Fragmentacja DNA plemników 25%
4 IUI bez rezultatu.
02.2015 kwalifikacja do programu. Rozpoczęta pierwsza stymulacja 🙂
Kasiu co u Ciebie diagnozowali? Jestem na etapie szukania przyczyny moich 2 poronień w okolicy 8-10 tygodnia ciąży, może Twoje badania naprowadzą mnie na coś jeszcze…? Pomożesz?
~R. Mi zrobiono następujące badania:
– Detekcja mutacji Leiden w genie Proakceleryny – czynnik V
– Detekcja mutacji G20210A w genie Protrombiny – czynnik II
– Detekcja mutacji w genie MTHFR
– Subpopulacje limfocytów
– Antykoagulant tocznia
– białko S, białko C, homocysteina
– Przeciwciała anty – B2 glikoproteinie I IgG i IgM
– Przeciwciała anty – kardiolipina IgG (ACAG)
– Przeciwciała anty – kardiolipina IgM (ACAM)
– TSH, FT4, FT3
– kariotyp mój i męża
Pewnie listę tych badań można mnożyć i mnożyć. U mnie nic nie wyszło, poza niskim AMH. U męża wysoki % fragmentacji (dodatkowo miał zrobione markery nowotworowe + dehydrogenaza mleczanowa – OK). Niby pływaków masa, w miarę dobrze zbudowane ale w środku już nie jest tak kolorowo. Lekarz powiedział, że jeżeli fragmentacja zawsze była tak wysoka, to mogło to być przyczyną poronień. Zarodki źle się rozwijały i matka natura zadziałała. Ale tego jak to było niestety się nie dowiemy.
Aaa. Przy każdym poronieniu i kontrolnie raz na rok robiłam cytomegalię i toxo. I było OK. Hormony OK. Żadnych leków na stałe nie przyjmuję. Mam wieczną alergię (pyłki, trawy, psy), ale jak tu nie mieć alergii jak ogród za oknem i robić trzeba, a w domu 2 x 45 kg na czterech łapach 🙂 Ale coś trzeba mieć, bo w dzisiejszych czasach jak się lekarzowi mówi, że nic nie dolega to się krzywo patrzy 🙂
Więc na dobrą sprawę coś tam niby wiemy, ale też nie do końca. W karcie IUI miałam wpisaną niepłodność idiopatyczną.
Dziękuję Ci bardzo. Nie miałam z tego tylko kilku badań, zapytam o to przy okazji wizyty w poradni genetycznej, a później u mojej pani profesor.
Kasiu, trzymam kciuki za stymulację i powodzenie pierwszego transferu.
Powodzenia, Kasiu!
UPDATE
Miało być wyciszenie, brak owulacji i stymulacja. Owulacja była, hormony szaleją. Gonapeptyl codziennie i w poniedziałek kolejna wizyta. Z nadzieją na początek stymulacji 🙂
I jak tam po kolejnym miesiącu? Stymulacja ruszyła?
UPDATE
2 okruszki zamrożone. Transferu nie było – za wysoki progesteron. Czekamy do 35 urodzin (czerwiec), żeby zrobić transfer 2 zarodków.
Update
08.03.2016 – mamy do świecie swoje szczęście – KUBA 4,13 kg 58 cm 😀