Zarodki. Tak daleko nigdy jeszcze nie byliśmy

Popłakałam się ze szczęścia po dzisiejszym telefonie z laboratorium. Mamy pięć zarodków… Z sześciu komórek (dwie oddaliśmy klinice do badań), rozwinęło się pięć „mój ukochany-mąż-i-ja” zarodków. Jeden się zdegenerował (żegnaj, Maluszku, przyroda upomniała się o swoje, muszę to uszanować). Tych pięć zarodków to jest bardzo dużo na moją głowę, nie …

Wczoraj nie miałam nic. Dziś mam 8 komórek jajowych

Tak! Wyhodowalam całe przedszkole komórek! Punkcja przebiegła bezboleśnie i w miłym spokojnym śnie, wszystko trwało może 15 minut.      Stres przed zabiegiem oczywiście był niepotrzebny. Najpierw musiałam przebrać sie w szpitalną jednorazową koszulę, pielęgniarka pozwoliła mi założyć pod spód moją z domu, i całe szczęście, bo mialałam coś znajomego …

Jutro punkcja. Przygotowania fizyczne i psychiczne

Chciałabym, żeby już było po. Zrobiłam wszystko co mogłam. Wydaje mi się, że nie mogę sobie nic zarzucić. Przygotowałam się fizycznie i psychicznie. Fizycznie – stosowałam się do wszystkich zaleceń lekarza. Stosują nawet wskazaną dietę (to nie jest standardowe działanie, ale u mnie zalecane: aby wypłukać nadmiar hormonów piję b. …

In vitro – warsztaty psychologiczne. Jak sobie radzić? Optymizm czy pesymizm?

Wg badań, po 2-3 latach leczenia niepłodności, pojawia się depresja – tym stwierdzeniem rozpoczęły się warsztaty psychologiczne „In vitro – jak zwiększyć swoją szansę na sukces?” Pozwolę sobie streścić kilka myśli z tego co usłyszałam na warsztatach. Nie ignoruj tego jak się czujesz. Niebezpieczeństwo depresji A więc, po kilku latach …

Jak wygląda stymulacja przed in vitro? Krok po kroku

Dziś kilka słów o stymulacji przed in vitro, jak wygląda u mnie, co z lekami, zastrzykami. STYMULACJA Stymulację rozpoczęliśmy w 8. dniu cyklu. Lekarz przepisał dwa dodatkowe zastrzyki: Gonal F i Menopur. Jednocześnie cały czas, od prawie 3 tygodni brałam Diphereline, której nie odstawia się aż do końca stymulacji. Od …

Będziemy się psychologizować przed in vitro

W sobotę idziemy na warsztaty psychologiczne organizowane dla par, które stoją przed zabiegiem in vitro. Chcę bardzo na nie pójść, zapisałam nas w środku nocy, jak tylko zobaczyłam informację o nich.  Ale mały diabełek w głowie odciąga mnie na druga stronę i podpowiada, że przecież nikogo nie lubię i wszyscy …

Dziś.Jest.Mi.Źle

Przed kim to bohaterstwo z mojej strony, że zamykam się z bólem, jak oko na muchę. Muszę się zacząć troszczyć o siebie a nie połykać wszystko, przełykać to, na czym nawet żółć się potyka, ta co każdą ość do tej pory trawiła, teraz odbarwia mi skórę, a świat stoi bokiem …

In vitro lub… wycięcie torbieli?

Wróciliśmy z kliniki. Jestem po 19-stym  zastrzyku Diphereline, w ósmym dniu cyklu, w którym mamy zrobić in vitro. Mam mętlik w głowie. Nic nie jest stracone, nic nie jest przesądzone. Ale nagle na pierwszy plan wysunęła się torbiel endometrialna. Urosła tak szybko, nie wiadomo kiedy przybrała 5 cm. Jak mi …

Strach przed in vitro?

Niewielkie grono osób wie, że podchodzimy do in vitro. Ale jak już ktoś wie, to pyta mnie czy się boję. Aż mnie zdziwiło to pytanie. Bo nie. Bo nie myślałam o tym. Nie o strachu. Skupiam sie na wykonywaniu koniecznych czynności, zastrzyk, tabletka o określonej godzinie. Zjeść. Wykąpać się. Iść …

Długi protokół do in vitro

Długi protokół jest długi. Trzeba cierpliwości w przygotowaniach. Od ośmiu dni biorę zastrzyki  (Diphereline) i tabletki (Encorton). Wiem, że każdy organizm reaguje inaczej i że jeszcze może coś się zmienić, ale ja nie mam żadnych, ale to żadnych skutków ubocznych, żadnych dolegliwości. Aż się zastanawiam, czy to nie placebo jakieś, …