Czary mary. Mogłam leżeć na plaży, a leżę w…

gdzie byłabym dziś, gdybym nie zaczęła kilka lat temu starać się o dziecko? Ile to już lat? ile pękających w zielonych szwach wiosen pełnych nadziei? Ile zimowych za dużych płaszczy odłożonych na rosnący z dzieckiem brzuch? Gdzie bym dziś była, nie wiem. Ale przypuszczam, że nie znowu tutaj, nie w …

Laparoskopia jajników. Przebieg od A do Z

Przeszłam w życiu dwie laparoskopie, więc pora podzielić się poradami i doświadczeniami. Koszty Pierwszą laparoskopię w 2012 r. (diagnostyczną) robiłam prywatnie za kilka tys. zł (dokładnie: 3,500 zł wliczając nocleg i opiekę, bo tak się to rozlicza w prywatnych ośrodkach).  Drugą w publicznym szpitalu na NFZ. Były bardzo niewielkie różnice …

Stan zapalny po laparoskopii operacyjnej

Kiedy jechałam wczoraj do lekarza, czułam się tak źle, że spakowałam… niezbędnik do szpitala. Liczyłam się z tym, że nie wrócę  do domu. Lekarz oczywiście nie uznał, że panikuję (każdy powie, że go boli brzuch po operacji). Nie sądziłam, że zdecyduje się na USG wewnętrzne w 6. dobie po operacji, …

Niepokój. Nie wszystko jest w porządku

Niepokoję się. Zachowałam jajniki i nie mam rozciętych powłok brzusznych. To jednak koniec dobrych wiadomości. Endometrioza jest rozlana w całym podbrzuszu. Nie powinnam się już starać o dziecko, a zacząć leczyć. Lekarz operującego powiedział, że mamy natychmiast robić transfer, a potem muszę zacząć leczenie. Powiedział to dwa razy. Osobno mi …

Laparoskopia… :)

Jajniki ocalone… 🙂 wszystko zalewa endometrioza IV stopnia, jelita, pęcherz, ściany macicy, ale jajniki ocalone… napiszę więcej jak dojdę do siebie. dzięki za wszystkie kciuki. Chyba pomogły… nieźle się czuję…

wszystko przygotowane. dobranoc.

nie znałam siebie z tej strony. na codzień  jestem cholerykiem, jak nie mam nic do roboty, wywalam rzeczy z torebki i układam je na nowo. żeby tylko coś robić. dziś jestem nadzwyczajnie spokojna. może nie taka gówniana ta psychika, że jakoś pracuje na ciało właściciela. wytłumaczyłam sobie, że w zasadzie, …

Ja się nie szarpię, ja jestem dynamiczna

– Pękną czy nie pękną? – zastanawiam się i jadę dalej. Mam słabą wolę. Nie potrafię sobie odmówić przyjemności. Nie jestem w stanie rzucić palenia i roweru. Mogę co najwyżej zwolnić z jednym i drugim. Myśl, że za 2 tygodnie zostanę unieruchomiona na jakiś nieokreślony, ale i tak zbyt długi …