Przygotowanie do kriotransferu. Cykl z Clo
Sama się sobie dziwię, gdy to piszę, ale… wszystko idzie perfekcyjnie! Przez 3 poprzednie razy robiliśmy kriotransfer in vitro na naturalnym cyklu, ale teraz, żeby nie zmarnować scratchingu endometrium przez jakiś niesforny pęcherzyk, lekarz przepisał mi Clostilbegyt (tylko Węgrzy mogli wymyślić taką łamliwo-języczną nazwę leku). Brałam Clo od 3 do …